Themabewertung:
  • 0 Bewertung(en) - 0 im Durchschnitt
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sonety Odeskie 14 - Luba!
#1
Sonety Odeskie

XIV

Luba! ja wzdycham, pamięć niebieskiej pieszczoty
Trują mi okropnego rozmyœlania chwile.
Ach! może serce twoje, co cierpiało tyle,
Może, boję się wyrzec, pustoszą zgryzoty.

Luba, i cożeś winna, że twych ocząt groty
Tak palące, że usta śmieją się tak mile?
Zbyt ufałaś mej cnocie, zbyt swej własnej sile,
I nazbyt ognia Stwórca wlał w nasze istoty.

Przewalczyliśmy wiele i dni, i tygodni,
Młodzi, zawsze samotni, zawsze z sobą w parze,
I byliœmy oboje długo siebie godni.

Teraz, ach! pójdę łzami oblewać ołtarze,
Nie będę mojej żebrać przebaczenia zbrodni,
Tylko niech mię Bóg twoją zgryzotą nie karze.



.
Zitieren
#2
In Übersetzung von
Peter Cornelius
1824 - 1874


Mein Lieb! Ich zittre! Wonniglich umhegte
Uns höchste Liebeslust, doch ach! mir grauet,
Daß alles Glück in Thränen Dir zerthauet,
Dir, die schon jeder tiefste Schmerz bewegte.

Ist's Deine Schuld, daß mich zu Lieb' erregte,
Was Dir von Lippen lacht, vom Auge blauet,
Daß Du zu sehr der eignen Kraft vertrauet,
Daß Gott solch' Glüh'n in unsre Seele legte?

Und sah'n wir Tage, Wochen nicht vergehen,
Umweht von Einsamkeit, der lockend süßen,
Und kämpften, stolz, im Kampfe zu bestehen?

Nun knie' ich weinend zu des Altars Füßen!
Nicht mag Verzeih'n ich meiner Schuld erflehen!
O lasse Gott nur Dich nicht dafür büßen!

.
Der Anspruch ihn auszudrücken, schärft auch den Eindruck.
Zitieren


Gehe zu:


Benutzer, die gerade dieses Thema anschauen: 1 Gast/Gäste
Forenfarbe auswählen: